Boże Narodzenie bez glutenu z marką INCOLA
Święta Bożego Narodzenia to magiczny czas, kiedy bliskość rodziny, ciepło choinki i aromatyczne zapachy świątecznych potraw wypełniają domy. Dla osób chorujących na celiakię lub z nietolerancją glutenu to jednak czas pełen wyzwań! Jak przygotować pyszne i tradycyjne dania na Boże Narodzenie, ale bez glutenu i bez obaw o zdrowie. Największym wyzwaniem są pierwsze takie święta, później… z każdym rokiem jest coraz łatwiej!
Razem z naszymi zaprzyjaźnionymi blogerami i influencerami pomożemy w przygotowaniu Świąt Bożego Narodzenia bez glutenu! Podzielimy się inspirującymi pomysłami na przysmaki na Boże Narodzenie bez glutenu.
Bezglutenowa Mama, czyli Marta, wspomina swoje przygotowania do bezglutenowych Świąt
Bezglutenowa Mama to Marta.
Lekarze zdiagnozowali u niej celiakię ponad 40 lat temu. Choruje także jej córka i tata. Dzisiaj Marta prowadzi bardzo popularnego bloga, upowszechnia wiedzę na temat tej choroby i edukuje. Krok po kroku pokazuje, jak żyć z celiakią. Od czytania etykiet i robienia zakupów, gotowania w domu, po uświadamianie restauratorów jak przygotowywać posiłki dla osób, które nie mogą jeść glutenu.
Razem z Bezglutenową Mamą i naszą uniwersalną mieszanką przygotujemy krajankę piernikową. Ale najpierw, kilka wspomnień!
Nie zapomnę pierwszej Wigilii, którą świętowaliśmy jako rodzina: Daniel, dwumiesięczna Zosia i ja. Co to był za stres, emocje sięgały zenitu! Chciałam zrobić wszystko perfekcyjnie i na bogato, jak moja Mama co roku. Nie pamiętam już dzisiaj wszystkich potraw, ale na pewno było ich 12: m.in. łosoś w galarecie, sałatka warzywna, kompot z suszu. Do dzisiaj wspominam, jak namęczyłam się z tym łososiem, wtedy było to dla mnie tak czasochłonne! 17 lat temu nie było w Polsce dobrych mąk, więc nawet nie mierzyłam się z pierogami, uszkami czy krokietami. Na to przyszedł czas jakieś 9 lat temu, gdy już mieliśmy dostęp do lepszych produktów.
Przyznam nieskromnie, że teraz Wigilia nie jest już dla mnie wyzwaniem, mam mnóstwo sprawdzonych przepisów i pomysłów, ale …. zmieniliśmy w rodzinie formułę świąt. Nie ma presji, nerwów, dążenia do perfekcji i zachowania tradycji na 100%. Dwa tygodnie wcześniej ustalamy menu, każdy z naszej czwórki podaje 2-3 potrawy, które na pewno zje. I szykujemy małe porcje, np. smażę tylko 3-4 krokiety – tyle, ile na pewno zjemy w czasie Świąt! Pojawiają się też pierogi z mięsem i nuggetsy – bo to jedyne, co jada nasz Antek. I to jest dla nas OK. Nie chcemy być więźniami tradycji, choć oczywiście są pierogi z kapustą, uszka, barszcz, karp, ryba po grecku, śledzie w oleju lnianym, kapusta z grzybami, kompot wiśniowy.
Przyznam się jeszcze do czegoś: w drugi dzień świąt nasza lodówka zazwyczaj świeci pustkami… I jestem z tego dumna, bo to znaczy, że nie marnujemy żywności. A jeśli jeszcze w trakcie przygotowań widzę, że czegoś przygotowałam zbyt dużo, wtedy jeszcze świeżutkie zawożę do miejscowej jadłodzielni.
Krajanka piernikowa według Bezglutenowej Mamy
Lista zakupowa do przygotowania bezglutenowej krajanki piernikowej
- 150 g bezglutenowego mixu uniwersalnego INCOLA
- 120 g mąki migdałowej bezglutenowej (można zmielić migdały w młynku do kawy)
- 100 g cukru
- 15 g kakao bez glutenu
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia bezglutenowego
- 1 łyżeczka bezglutenowej przyprawy do piernika
- 100 g miękkiego masła
- 2 jajka
A teraz Twoja kolej! Przygotuj wszystkie składniki i baw się dobrze podczas przygotowywania świątecznych przysmaków bez glutenu!
Piernik marchewkowy - bezglutenowy!
Pozostajemy w temacie pierników bezglutenowych! Kolejna propozycja pochodzi od biegaczki Anny Pawlikowskiej. To niesamowicie smaczny, pachnący pomarańczą (i świętami!) bezglutenowy piernik marchewkowy.
Użyłam drobno zmielonych orzechów laskowych, mąki ryżowej i ziemniaczanej. Ciasto nie zawiera tłuszczu, jest słodzone erytrytolem i kroplami słodzącymi (opcjonalnie). Jest niesamowicie aromatyczne dzięki pomarańczy i przyprawie piernikowej – mówi Anna Pawlikowska, biegaczka.
Anna Pawlikowska, biegaczka i mama na diecie bezglutenowej
Ania jest mamą półtorarocznego synka i biegaczką długodystansową.
Bieganie jest moją pasją, dlatego każdego dnia trenuję, żeby być jeszcze szybsza. Mąż i synek bardzo mnie w tym wspierają, więc mam czas żeby realizować siebie. Uwielbiam na całej rodziny gotować, wymyślać swoje innowacyjne przepisy, a ze względu na problemy zdrowotne, wręcz muszę (szkoda tylko, że nie zawsze je zapisuję, bo marzy mi się moja książka z autorskimi przepisami).
Tworzenie posiłków bez glutenu dzisiaj nie jest problemem, a do przygotowania potraw na Święta Bożego Narodzenia potrzebuję inwencji twórczej. Każdy posiłek (nawet świąteczny) jesteśmy w stanie, korzystając z zamienników przygotować w wersji bez glutenu.
Na półkach sklepowych już na każdym produkcie nam potrzebnym, jesteśmy w stanie wyczytać czy jest bez glutenu, więc jest to duże ułatwienie. Bardzo lubię przygotowanie deserów, więc głównie bazuję na mielonych orzechach, mące ryżowej i ziemniaczanej.
Zależy mi na gotowaniu zdrowych potraw dla całej rodziny, a jako sportowiec dbam, żeby w mojej kuchni było zdrowo i aby moje jedzenie „pomagało” mi w sporcie.
Mam sporo ambitnych planów na przyszły sezon biegowy!
Lista zakupowa do przygotowania marchewkowego piernika bezglutenowego
- 200 g mąki ryżowej
- 100 g mąki ziemniaczanej
- 70 g mielonych orzechów laskowych
- 400 g marchewki
- 130 g jabłka
- 3 łyżki przyprawy piernikowej (bezglutenowej)
- łyżeczka proszku do pieczenia (bezglutenowego)
- 4 jajka
- 4 łyżki erytrytolu
- skórka starta z 1 pomarańczy
- sok z połowy pomarańczy
- krople słodzące (można pominąć)
- szczypta soli
Do dekoracji i przełożenia (opcjonalnie):
- mleczko kokosowe
- 100 g mascarpone
- orzechy, goździki itp.
Przepis jak krok po kroku przygotować piernik marchewkowy
Formę tortową o wyłożyć papierem do pieczenia (boki masłem). Piekarnik nagrzać do 180 st. C. (grzanie góra-dół).
Marchewkę i jabłko obrać, zetrzeć na tarce o małych oczkach. Dodać startą skórkę i sok z pomarańczy oraz przyprawę do piernika, wymieszać.
Mąki wymieszać z proszkiem do pieczenia.
Żółtka utrzeć z erytrytolem (do jasnej masy) i 5 kroplami słodzącymi (u mnie biała czekolada).
Połączyć marchew i mąki z pozostałymi składnikami.
Ubić pianę z białek ze szczyptą soli na sztywną pianę.
Masę żółtkową dodać do miski z marchewką i pozostałymi składnikami. Wymieszać.
Dodać do masy białka – delikatnie wymieszać tylko do połączenia składników.
Przełożyć do tortownicy, wstawić do piekarnika i piec ok. 50 minut.
Gotowe i przestudzone ciasto przekroić na pół.
Schłodzone mleczko kokosowe (część stała) zmiksować z mascarpone, posmarować piernik, udekorować.
Boże Narodzenie według Sylwii, autorki bloga Kuchnia bez glutenu
Jak wyglądają moje przygotowania do świąt?
W połowie grudnia robię pierogi, ponieważ to ich zrobienie pochłania najwięcej czasu. Surowe mrożę, a w Wigilię gotuję – polecam takie rozwiązanie, sprawdza się super. W drugiej połowie grudnia piekę i dekoruję z córką (w sumie to dekoruje tylko córka) pierniczki.
Jeśli chodzi o ciasta to piekę je dzień przed Wigilią. W tym roku będzie to piernik w przepisu poniżej i sernik z malinami.
Ze względu na chorobę jelita u mnie na wigilijnym stole nie ma wielu typowych potraw. Nie ma grochu, maku, czy orzechów. Dlatego wszelkie ciasta jak makowiec, rolada z makiem odpadają. Nie ma makiełek, czy grochu z kapustą.
Ale są krokiety z kapustą i grzybami – nadzienie przygotowuje 1-2 dni wcześniej a naleśniki smażę w Wigilię. Zamiast karpia jest łosoś, najczęściej pieczony w piekarniku.
Co sprawia mi największą trudność?
Znalezienie odpowiednich produktów. Pamiętam, że sprawdzałam skład i opis każdego produktu. Zajmowało to bardzo dużo czasu. Teraz jest z tym o wiele wiele łatwiej, gdyż wiele kont na Instagramie pokazuje bezglutenowe produkty, dzieli się wiedzą, przepisami.
Druga trudność to pierogi. Ojj początki były trudne. Zaczynałam od gotowych mieszanek mąk, ale ciasto wychodziło grube, suche, pękało strasznie. Dopiero później metodą prób i błędów udało mi się przygotować idealny dla mnie przepis.
Z naleśnikami na krokiety było podobnie. Grube i pękające. Nie dało się zwinąć w krokieta. Teraz nie mam już z tym problemu 🙂
A pierniczki… Przez cały grudzień eksperymentowałam z przepisami co ostatecznie spowodowało, że miałam ponad 100 pierniczków. Jedliśmy je przez kilka tygodni 🙂
Po więcej bezglutenowych przepisów i doświadczeń zapraszamy na blog Kuchnia bez glutenu.
Bezglutenowy piernik z powidłami według autorki bloga Kuchnia bez glutenu
Składniki na formę 25×10 lub 30×10:
- 2 jajka (rozmiar M)
- 60 g miodu np. rzepakowy
- 90 g masła
- 70 g powideł
- 100 g mleka w temperaturze pokojowej
- 110 g jogurtu naturalnego w temperaturze pokojowej
- 100 g cukru
- 190 g mąki bezglutenowej: 100 g mąki ryżowej, 50 g mąki gryczanej, 40 g skrobi kukurydzianej lub budyń kakaowy bez cukru
- 1,5 łyżeczki sody
- 2-3 łyżeczki przyprawy piernikowej (mnie najbardziej smakuje z 2 łyżeczkami)
- 1 łyżeczka cynamonu (polecam cejloński)
- 1 łyżka (około 9 g) gorzkiego kakao
Polewa:
- 30-60 g kremówki
- 60-70 g czekolady (u mnie mix deserowej i mlecznej)
- garść orzechów włoskich lub laskowych
Przygotowanie
1. Piekarnik ustawić na 175 stopni, grzanie góra dół. W miseczce wymieszać wszystkie mąki i sodę. Mleko połączyć z jogurtem i jajkami.
2. W garnuszku na małym ogniu roztopić masło. Następnie dodać do niego cukier, miód, powidła i dokładnie wymieszać. Potrzymać na małym ogniu 1-2 minuty, aż mieszanka będzie płynna (UWAGA – mieszankę należy podgrzać ale nie doprowadzać do wrzenia, cukier nie rozpuści się całkowicie). Na koniec dodać przyprawy i kakao, wymieszać. Gotową mieszankę odstawić na 3-5 minut.
3. Ciepłą mieszankę przełożyć do miski. Dodać do niej mleko z jogurtem oraz jajkiem, wymieszać. Na koniec dodać mąkę z sodą i dokładnie wymieszać, do momentu aż nie będzie grudek.
4. Gotowe ciasto przełożyć (a bardziej przelać) na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
5. Piec około 40-45 minut, do suchego patyczka. Po około 30 minutach proponuje grzanie piekarnika ustawić tylko na dolne, ponieważ piernik lubi się przypiekać z góry.
6. Upieczone odstawić do całkowitego wystudzenia.
Polewa:
1. W rondelku umieścić kremówkę oraz czekoladę. Postawić na mały gaz a następnie cały czas mieszając doprowadzić do rozpuszczenia się czekolady i połączenia ze śmietanką. Nie gotować. Odstawić na bok aby polewa trochę ostygła .
2. Lekko ciepłą polewę rozprowadzić na pierniku. Na koniec, polewę obsypać pokruszonymi orzechami.